Matematyka Jezusa

Choć dzisiejszy fragment Ewangelii według Świętego Marka opowiada nam historię, kiedy Apostołowie zaczęli troszczyć się o sprawy, które w pełni mogli zawierzyć Bożej opatrzności, to nurtować może jedna bardzo istotna kwestia.

Pan Jezus poruszony prostolinijnością i przyziemnością myśli swoich uczniów, mówi o… Liczbach! Przedstawia matematyczne zależności, które wydają się być sprzeczne z naszą ludzką logiką.

Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?» Odpowiedzieli Mu: «Dwanaście». «A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?» Odpowiedzieli: «Siedem». I rzekł im: «Jeszcze nie rozumiecie?»

Ewangelia według Świętego Marka

Chwileczkę…

Nie zgadza się? Masz słuszność. Już rozumiesz? Boża logika nie jest naszą logiką, a matematyka Jezusa nie jest naszą matematyką.

Ta biblijnie nietuzinkowa analogia uświadamia nam wszystkim, że im mniej mamy – tym więcej otrzymujemy od Pana Boga. Nasz dobry Ojciec nie zapomina o potrzebach swoich dzieci i zaspokaja je z nawiązką.

Jeżeli trapią Cię teraz problemy życia codziennego – opłata za mieszkanie, rachunek w sklepie, nowe buty dla dziecka, naprawa samochodu lub inna sprawa – nie zapominaj o Bogu i jego miłości. Poproś Go o pomoc, bo On cały czas słucha i da Ci o wiele więcej dobra niż potrzebujesz.

Wszystkie te trudy zawierz dzisiaj Jezusowi i pozwól Mu wejść do Twojego serca, aby wypełnił tam wszystkie braki i ugasił smutki.