Modlitwa sługi niegodziwego

Mocą strumienia uczyniłeś mnie, Panie,

Lecz pęd Twój święty stłumiłem na dnie.

Na tych wszystkich ciała pożądań oceanie,

Nurt Twój zgubiłem nieodżałowanie.

Dałeś mi mądrość gwiazd największych,

Lecz ja w pysze szukałem wyzwań śmielszych.

Photo by Max Andrey on Pexels.com

Szum tryb rozpędzonych zagłuszył duszy nasłuchiwanie,

A brzęk monet zburzył ciche serca wyczekiwanie.

Nie pamiętam już obietnic doskonałego Nieba,

Bo oku zdaje się, że widzi to, czego wieczności potrzeba.

Wszystko to życia kontroli bezczelna i bezbożna ułuda,

Gdzie przez grzech Adama wejść w Raju bramę się nie uda.

Photo by Pixabay on Pexels.com

Złam Panie rygle umysłów złem zniewolonych,

I skrusz kamienne sumień mury postawionych.

Stop doczesnych kajdan grube cierpień pręty,

Bym przez pokój czynów mógł być wzięty.

Zadmij w płuca moje Ducha święte tchnienie

Na wieczności z Chrystem miłowanej ocalenie.

Photo by Alem Su00e1nchez on Pexels.com

Odnawiaj mnie codziennie, Boże. Amen.

Dodaj komentarz

Blog na WordPress.com.

Up ↑